Jak się pozbierać po rozstaniu: 5 sposobów, żeby stanąć na nogi

jak się pozbierać po rozstaniu

Rozpad związku to wyjątkowo trudne doświadczenie, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Najbardziej rzecz jasna cierpi ta strona, która z decyzją o zerwaniu się nie zgadzała. Jak się pozbierać po rozstaniu, kiedy wydaje się, że wali się cały świat?

Na powyższe pytanie spróbujemy sobie odpowiedzieć w tym wpisie. Zobaczymy przede wszystkim, jakich błędów nie należy popełniać, kiedy usiłujemy stanąć na nogi i wyleczyć się po zawodzie miłosnym. Kluczowe jednak będzie omówienie 5 sposobów, które ostatecznie pozwolą ci pozbierać się nawet po bardzo bolesnym rozstaniu.

Jeśli w tym trudnym okresie swojego życia potrzebujesz wsparcia, przewodnika, a czujesz się wyjątkowo osamotniony/a, zachęcam cię do lektury wyjątkowego e-booka „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„. Znalazły się w nim nie tylko porady, ale i praktyczne techniki i ćwiczenia, których regularne wykonywanie pozwoli ci szybciej uporać się z cierpieniem i otworzyć na nowe relacje i doświadczenia. Znajdziesz go tutaj.

Zanim zaczniemy, zrób krótki, lecz bardzo pomocny test online, który pozwoli ci zrozumieć, jak radzisz sobie z zawodem miłosnym. Test jest całkowicie bezpłatny i pomoże ci ocenić obiektywnie twój aktualny stan. Kliknij poniżej:

Jak radzisz sobie z zawodem miłosnym?

Jak się pozbierać po rozstaniu: unikaj tych błędów

Rozstanie jest przyczyną wielu negatywnych emocji, a te, jak wiadomo, mogą zawładnąć rozsądkiem. Działamy pod wpływem silnych uczuć, odczuwamy ból i intuicyjnie sięgamy po środki, które tylko pogarszają całą sytuację. Jeśli zatem chcesz wiedzieć, jak się pozbierać po rozstaniu, przeczytaj w pierwszej kolejności, jakich błędów powinno się unikać. To właśnie one w dużej mierze powodują, że nie jesteśmy w stanie się wyleczyć.

O błędach po rozstaniu, a także o tym, jak w praktyce je naprawić i ostatecznie stanąć na nogi, przeczytasz w poradniku „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„. Kliknij poniżej, by dowiedzieć się więcej.

Odkryj metodę i najlepsze techniki, żeby przestać cierpieć z miłości, szybko zapomnieć o ex i zbudować sobie cudowne życie.

Zemsta to nie rozwiązanie

Pierwsza uwaga, jaką należy poczynić, dotyczy zemsty. Rozstanie to nie tylko smutek, ale często i gniew, rozczarowanie oraz upokorzenie. Bywa przecież, że ktoś z nami zrywa w bardzo przykrych okolicznościach, np. w ważnym momencie naszego życia albo porzuca bezceremonialnie dla innej osoby. Nic dziwnego, że wśród negatywnych odczuć pojawia się też chęć zemsty.

Zemsta może przybierać różne oblicza. Często, jeśli doszło do zdrady po stronie partnera/ki, chcemy się odegrać tym samym. Ostentacyjnie wręcz idziemy do łóżka z pierwszą lepszą osobą lub dajemy się utrwalić na zdjęciu podczas namiętnego pocałunku na imprezie. Bywa też, że „znęcamy się” w inny sposób, np. rozpowiadamy niekorzystne plotki o ex albo celowo utrudniamy mu/jej życie.

Zemsta tylko pielęgnuje w nas negatywne emocje. Szkodzi przynajmniej w tym samym stopniu nam, co drugiej osobie. Dodatkowo wciągamy w to zwykle innych, nierzadko ich krzywdząc. Wendetta nie jest ani godna, ani nie przynosi ulgi.

Nie rozpamiętuj

Kolejnym błędem jest wieczne rozpamiętywanie i przeżywanie tego, co się stało. Pielęgnujemy w sobie żal do ex i stawiamy siebie w roli ofiary. Za chwilę powiemy sobie o tym, że negatywne emocje trzeba przepracowywać. Nie oznacza to jednak, że mamy w nieskończoność żyć tą sytuacją.

Nie rozpamiętuj, jak bardzo ktoś cię skrzywdził. Nie analizuj za bardzo rozstania, nie odtwarzaj w sobie emocji, które mu towarzyszyły. Nie wspominaj w rozmowach przykrych aspektów relacji z byłym czy byłą. To tylko stymuluje negatywne odczucia i nie pozwala ci skoncentrować myśli na tu i teraz oraz twojej przyszłości. Przeszłość nie może stać się ekwiwalentem twojego aktualnego życia!

Bólu nie trzeba pielęgnować

Ból trzeba przeżyć, trzeba go przyjąć, doświadczyć i pozwolić mu minąć. Nie ma tu miejsca na jego pielęgnowanie w sobie. W takich trudnych sytuacjach dochodzi do pewnego paradoksu. Z jednej strony źle nam jest z tym, że cierpimy, i chcemy, by ten stan jak najszybciej minął. Z drugiej – nie pozwalamy mu minąć, trzymamy się go kurczowo.

jak wyleczyć się po rozstaniu

Nikt nie zabroni ci ryczeć w poduszkę czy walić pięścią w mur. Ale prawda jest taka, że w pewnym momencie musisz sobie odpuścić. Pogodzić się z tym, że to było bolesne, ale ból nie jest trwały – słabnie i w końcu znika. Każdego dnia ma być coraz lżejszy, a nie odwrotnie.

Nie każde odreagowywanie jest dobre

Kolejna sugestia dotyczy tego, jak odreagowujesz rozstanie. Nie pytam, czy w ogóle odreagowujesz, bo zapewne to robisz. Jeśli tłumisz wszystko w sobie, to też nie jest dobre. Ważne, żeby znaleźć jakiś wentyl bezpieczeństwa. Niektórzy jednak upatrują go nie tam, gdzie trzeba, a w rezultacie sobie szkodzą.

Wpadanie w imprezowy szał, upijanie się i odurzanie na wszelkie możliwe sposoby prędzej wykończy twój organizm, niż pozwoli ci poczuć ulgę na sercu. Pułapkę stanowi fakt, że chwilowo faktycznie o wszystkim można zapomnieć. Ale przychodzi moment, że wszystko wraca, a ty czujesz się jeszcze podlej. Wspomniałem już o desperackim rzucaniu się w ramiona innych osób. Daj sobie czas i szukaj ukojenia gdzie indziej.

Nie izoluj się

To, że odradzam imprezowanie bez hamulców, nie oznacza, że każę ci siedzieć w domu. Wręcz przeciwnie – izolacja też nie będzie ci raczej służyła. Nie chodzi o to, żeby zamknąć się na zawsze w czterech ścianach ze swoim bólem, cierpieniem i tęsknotą. Masz prawo do chwili samotności, szczególnie na początku. Nie odtrącaj jednak przyjaciół i bliskich.

Nie zakładaj z góry, że psychicznie nie dasz rady uczestniczyć w spotkaniu towarzyskim. Zawsze możesz wcześniej się zmyć pod byle pretekstem, a mimo to dajesz sobie szansę na chwilę relaksu, oderwania od problemów, a nawet poznania kogoś.

Przeczytaj też: Jak przestać o kimś myśleć?

Jak wyleczyć się po rozstaniu: 5 sposobów

Przejdźmy teraz do konkretnych kroków, jakie możesz podjąć, by się pozbierać po rozstaniu. Poniższe wskazówki mają charakter uniwersalny i na pewno warto je zastosować, jeśli chcesz szybciej (ale nie za szybko!) wyjść z dołka i pokazać, że rozstanie było dla ciebie cenną lekcją, która zamiast cię zniszczyć, dała ci siłę.

1. Zerwij kontakt z ex

Pierwszym krokiem, dość rygorystycznym, ale koniecznym, jest zerwanie kontaktu z byłym lub byłą. Oczywiście wiążą się z tym liczne trudności. Po pierwsze, możesz mieć potrzebę przekonania ex do powrotu. Jednak nawet, kiedy chcesz odzyskać ukochaną osobę, brak kontaktu na początku jest zalecany w zdecydowanej większości przypadków.

Po drugie, być może masz z tą osobą na co dzień styczność i nie masz możliwości nie spotykać jej wcale. Wówczas konieczne jest ograniczenie kontaktu do minimum (przywitania, wymiany zdań na niezbędne tematy).

Brak kontaktu to nie tylko brak inicjatywy z twojej strony. Nie powinno się również odpowiadać na kontakt ze strony ex, a przynajmniej zbywać go konsekwentnie. Ponadto należy pochować rzeczy związane z tą osobą, które znajdują się na widoku, oraz przestać obserwować jej profil w mediach społecznościowych.

2. Podejdź akceptująco

Akceptacja rozstania w momencie odczuwanego bólu i całego wachlarza negatywnych emocji może wydawać się absurdalna. Ale to właśnie ten brak zgody na to, co się dzieje, najbardziej przeszkadza ci w osiągnięciu wewnętrznej harmonii. Proces akceptacji zacznij od przyjęcia do świadomości tego, co się stało. To najtrudniejszy etap, ale kolejne będą cię powoli wyprowadzały z tego ciężkiego stanu.

jak pozbierać się po rozstaniu

Zaakceptuj to, że źle się z tym czujesz, bo w końcu rozstanie niemal nigdy nie jest niczym miłym. Możliwe, że rozstaliście się na zawsze, może jeszcze wasze drogi się zejdą. To teraz nie ma znaczenia. Musisz zaakceptować również siebie jako niezależną jednostkę, która ma swoje życie niezależnie od tego, czy ktoś jej towarzyszy w danym czasie.

3. Przepracuj negatywne emocje

Wspomniałem już o tym, jak nie należy przepracowywać negatywnych emocji. Przepracowanie to w istocie nie to samo co pielęgnowanie! Nie chodzi o to, żeby rozdrapywać ranę, ale ją przemywać i zmieniać opatrunek. Ma się zagoić, a nie boleć jeszcze bardziej.

W tym celu dobrze jest nazywać to, co czujesz. To pomaga zrozumieć, że emocje są czymś, czego doświadczasz chwilowo, ale nie są częścią ciebie. Przychodzą, są jak chłodny, nieprzyjemny podmuch wiatru, ale potem odchodzą. Ten podmuch za każdym razem będzie coraz słabszy, a twoim zadaniem jest nie wystawianie się na niego bez potrzeby.

4. Wykorzystaj odpowiednie techniki

Istnieje bogaty wybór różnego rodzaju technik i ćwiczeń, które pozwalają szybciej zapomnieć o tym, co cię spotkało. To techniki, dzięki którym opanowujesz negatywne emocje, godzisz się z zaistniałą sytuacją i postanawiasz zamknąć rozdział, jakim był związek z byłą lub byłym. Niekiedy mają postać rytuałów, innym razem regularnych aktywności.

Możesz np. prowadzić dziennik, w którym codziennie zapiszesz, jakie emocje i przemyślenia ci towarzyszą. Warunkiem jest jednak to, żeby nie skupiać się wyłącznie na negatywnych aspektach. Druga część notatki ma mieć zawsze wydźwięk pozytywny (co dobrego się wydarzyło, co się udało, czego nie możemy się doczekać, co nas ucieszyło, rozbawiło itp.).

5. Wzbogać swoje życie

Tu znowu odniosę się do tematu imprez i odreagowywania. Już wiemy, że szaleństwo na rauszu w celu znieczulenia się na ból to nie to, co powinniśmy wybrać. Jednak dostarczanie sobie nowych bodźców jest jak najbardziej pożądane. Powinny jednak mieć one pozytywny charakter i na stałe wzbogacać naszą rzeczywistość. Dostarczać nam nowych doświadczeń i udowadniać, że nasze życie ma jeszcze nam wiele do zaoferowania.

Dlatego nie stroń od ludzi i otwórz się na nowe znajomości. Nie szukaj ich na siłę, jeśli nie czujesz się gotowy/a, ale w końcu dopuść do siebie tę myśl. Podróż, hobby czy zrobienie czegoś w kierunku rozwoju kariery lub samego/samej siebie to właściwe tropy. Dostarczą ci inspiracji i pozwolą wyleczyć się po rozstaniu.

Przeczytaj również: Jak się podnieść po rozstaniu?

Jak pozbierać się po rozstaniu: podsumowanie

Dotarliśmy do końca tego wpisu, w którym starałem się doradzić ci, jak się pozbierać po rozstaniu i wyleczyć rany, jakie zadało ci zakończenie twojego związku. Pamiętaj, że zawsze koniec czegoś może być początkiem czegoś kolejnego. Wystarczy otworzyć się na tę możliwość. Gdy tylko to zrobisz, zobaczysz, że przeszłość zacznie się rozmywać, a ty z ulgą zaczniesz patrzeć w przyszłość.

Skoncentruj się na dobrych wspomnieniach ze swojego związku tak, jakby to było wspomnienie lat dziecinnych. To była część twojego życia, ale to nie oznacza, że jeśli nie trwa wiecznie, ty nie możesz nadal czerpać radości z tego, co cię otacza.

Rozumiem, że wciąż mogą targać tobą trudne do przezwyciężenia emocje. Masz wątpliwości, nie wiesz, co robić, twoje uczucia buntują się przeciwko tobie. W tym niełatwym czasie możesz liczyć na wsparcie – nie tylko swoich bliskich, ale i za pośrednictwem wyjątkowego newslettera. Poniżej możesz zapisać się do codziennej serii maili, w których otrzymasz porady i słowa otuchy, które pomogą ci podnieść się po rozstaniu. Do przeczytania już wkrótce!

Uzyskaj Dostęp Do Bezpłatnej Serii Maili, Które Pomogą Ci Przestać Cierpieć i Uleczyć Twoje Złamane Serce

5/5 - (4 votes)
Rozwój Do Potęgi
Rozwój Do Potęgi
Rozwój Do Potęgi to blog poświęcony rozwojowi osobistemu, psychologii i relacjom partnerskim. Jesteśmy także autorami cenionych poradników poświęconych tej tematyce. Wszystkie nasze e-booki dostępne są na tej stronie.